Jaki spacer po Paryżu będzie najpiękniejszy, a może i najbardziej romantyczny? Polecam tę trasę tuż przed zachodem słońca. W blasku tzw. złotej godziny weszliśmy na Most Aleksandra, skąd mogliśmy zachwycić się Sekwaną i Wieżą Eiffla. A potem poszliśmy bulwarem na łódź, by stolicę Francji podziwiać w blasku nocnych świateł.
Dla nas tego dnia najważniejszym punktem programu było zwiedzanie Muzeum Orsay. Równie dobrze jednak punktem zaczepienia mógłby być Luwr. Można też w ogóle nie łączyć tego spaceru z wchodzeniem do jakichkolwiek muzeów. Na zwiedzanie Orsay czy Luwru najlepiej przeznaczyć kilka godzin, a nawet bez tego spacer będzie wystarczająco długi.
Muzeum Orsay
Muzeum Orsay jest wspaniałe samo w sobie. W tym wpisie pominę opisywanie kolekcji XIX-wiecznych dzieł, głównie impresjonistów oraz niesamowitych rzeźbiarzy. Interesujący jest już sam budynek. Ten dawny dworzec kolejowy został oddany do użytku w 1900 roku, a swą pierwotną funkcję pełnił przez 39 lat.
Później pojawiły się pociągi elektryczne i składy tak długie, że nie mieściły się w obrębie peronów starego dworca. Orsay zmienił się więc w teatr, a po jakimś czasie zaczął popadać w ruinę. Na szczęście – choć były takie pomysły – nie zburzono go. Dworzec wpisano do rejestru zabytków, a w 1979 roku postanowiono stworzyć w nim muzeum dzieł nowszych, które nie mieściły się w Luwrze.
Muzeum zostało otwarte dopiero w grudniu 1986 roku, szybko stając się jedną z ulubionych (i najbardziej dochodowych) atrakcji Paryża dla turystów z całego świata. Faktycznie, na Muzeum Orsay warto przeznaczyć nawet cały dzień – nam jego zwiedzenie zajęło 5 godzin, ale gdyby nie to, że zbliżała się godzina zamknięcia, z powodzeniem spędzilibyśmy tam jeszcze z godzinkę.
Ogrody Tuleryjskie
Jeśli od impresjonistów wolisz sztukę klasyczną, mostem Royal lub Carrousel możesz przejść przez Sekwanę i już jesteś na ternie Luwru. My na Luwr nie mieliśmy już sił, więc poszliśmy od razu do Ogrodów Tuleryjskich.
To, co jest charakterystyczne zarówno dla tego, jak i innych parków Paryża, to metalowe krzesła zamiast ławek. Wiele osób ustawia je przy fontannie. Ci, którzy przychodzą grupkami, tworzą z nich kręgi, w których rozmawiają, śmieją się, czasem jedzą coś wspólnie lub piją wino. Jeszcze inni rozkładają się z kocami i prowiantem na trawie.
Park wyróżnia się bardzo szerokimi alejami, w tym główną, którą można uznać za promenadę Paryża. Z jednej strony aleja kończy się Luwrem, z drugiej – Placem Zgody.
Historycznie, w Les Tuileries przez wieki istniał pałac królewski, a potem cesarski, który został spalony w czasach Komuny Paryskiej. W 2003 roku narodziła się idea jego odbudowy. Co ciekawe, w Luwrze zachowała się duża część wyposażenia oryginalnego pałacu, jeśli więc odbudowa faktycznie dojdzie do skutku, meble wystarczy przenieść z pobliskiego muzeum.
Z Placu Zgody na Most Aleksandra III
W czasie Rewolucji Francuskiej na Place de la Concorde – tuż przed wejściem do Ogrodów Tuleryjskich – ustawiono gilotynę. Przy jej użyciu ścięto ponad 1300 osób, w tym Ludwika XVI i Marię Antoninę.
Dziś po gilotynie nie ma już śladu. Uwagę przykuwa natomiast obelisk z Luksoru, podarowany w 1831 roku przez wicekróla Egiptu, Muhammada Alego. Obelisk ma ponad 3300 lat i pochodzi ze świątyni w Luksorze. Waży 230 ton i mierzy 23 metry wysokości. Obecnie jest częściowo zasłonięty z powodu trwającego remontu.
Plac Zgody łączy się już z Polami Elizejskimi – na tej ulicy skoncentrowaliśmy się jednak podczas innego spaceru. Tym razem obejrzeliśmy z zewnątrz dwa znane paryskie pałace. Grand Palais (Wielki Pałac) jest obecnie w remoncie, ale Petit Palais (Mały Pałac) mieści muzeum sztuk pięknych, do którego wstęp jest bezpłatny.
Mijając statuę Winstona Churchila docieramy do najbardziej znanego mostu w Paryżu – mostu cara Aleksandra III. Most swoją nazwą nawiązuje do przymierza rosyjsko-francuskiego zawartego w 1892 roku, a wybudowany został na Wystawę Światową w roku 1900. Ma całkowicie metalową konstrukcję, co w czasach jego budowy świadczyło o nowoczesności. Obiekt przykuwa uwagę swym ozdobnym wyglądem, a z samego mostu roztacza się piękny widok na Wieżę Eiffla. Druga ważna oś widokowa to Pałac Inwalidów – dotrzemy do niego prosto z mostu.
Do portu i Wieży Eiffla
My jednak za mostem skręciliśmy w prawo, by idąc brzegiem Sekwany, iść w stronę portu Bateaux Parisiens (Łodzi Paryskich). Niestety, trasa, która mogłaby być wspaniałym bulwarem, jest słabo zagospodarowana. Nad rzeką przebiega szeroka, asfaltowa droga, w porównaniu z którą warszawskie Bulwary Wiślane prezentują się po królewsku.
Atrakcję stanowi jednak rzeka, mijane łodzie i zbliżająca się coraz bardziej wieża – nie tylko symbol Paryża, ale i arcydzieło XIX-wiecznej architektury, dla której misterna konstrukcja z żelaza była wyrazem najbardziej zaawansowanej myśli technicznej. Faktycznie, na żywo wieża do dziś robi duże wrażenie.
W porcie udajemy się na łódź. Wchodzimy na nią ok. godz. 21:45, licząc na to, że zobaczymy migoczące światełka, które latem na Wieży Eiffla rozbłyskują o godz. 22:00 i później co godzinę. Niestety, mamy pecha, bo gdy światełka migają, nasz rejs trwa już na dobre, a wieżę zasłaniają drzewa.
Nie mniej, gdy wypływamy, właśnie zapada zmierzch, dzięki czemu możemy oglądać Paryż o zachodzie słońca, a potem nocą, w blasku świateł. Jeszcze raz mijamy Muzeum Orsay, Luwr, dopływamy do odbudowywanej po pożarze Katedry Notre Dame. Niedaleko za nią zawracamy i znów płyniemy w stronę Wieży Eiffla. Ten nocny Paryż także wygląda niesamowicie, dlatego będąc w tym mieście, nie przegapcie rejsu o zachodzie słońca.
Gdy wysiedliśmy z łodzi, poszliśmy przywitać się z wieżą. A potem, mijając tłumy ulicznych sprzedawców, którzy właśnie w tym miejscu najliczniej rozstawiają się ze swoimi kocami pełnych miniaturowych wieżyczek, idziemy spacerem w stronę metra. I wtedy właśnie mamy okazję zobaczyć to jedyne w swoim rodzaju zjawisko. Wybija 23:00 – Wieża Eiffla rozbłyska tysiącami małych światełek, a cały Paryż na minutę zastyga w bezruchu.
PS. Bilety do Muzeum d’Orsay oraz na rejs łodzią rezerwowałem przez GetYourGuide. Sprawdziłem i wiem, że mają dobre ceny, więc jeśli także chcesz skorzystać, kliknij poniżej.
One Reply to “Spacer po Paryżu. Muzeum Orsay – Wieża Eiffla”