Czy Eurospacery to kolejny blog podróżniczy?
Tak, ale – nie do końca 🙂

Eurospacery to przede wszystkim konto na Instagramie, które prowadzę hobbystycznie od sierpnia 2013 roku. Początkowo nosiło nazwę „Lemingrad”, ponieważ było moim fotograficznym pamiętnikiem z warszawskiej dzielnicy Wilanów, nazywanej z przekąsem (często przez tych, którzy nigdy jej nie odwiedzili) właśnie Lemingradem. Po przeprowadzce do tego miejsca, postanowiłem dokumentować błyskawiczne zmiany, jakie przechodziła wówczas ta dzielnica, a przynajmniej jej najmłodsza część.
Z czasem koncepcja ewoluowała. Zacząłem wrzucać coraz mniej zdjęć Wilanowa (wszak – ile można?), a za to chętniej dzieliłem się zdjęciami z rozmaitych wyjazdów. Nie potrafię wypoczywać bezczynnie, leżąc na plaży i popijając drinki – to nie dla mnie. Wszędzie gdzie wyjeżdżam, bardzo dużo spaceruję, by jak najlepiej poznać dane miejsce. Dlatego właśnie postanowiłem przeobrazić Lemingrad w „spacerownik”, czyli w profil z inspiracjami dotyczącymi zarówno dalszych wycieczek, jak i bardzo bliskich spacerów.
Dlaczego EURO-spacery?
Aby podkreślić, że spaceruję nie tylko po Warszawie i okolicy, ale czasem dużo dalej. Plany były ambitne, ale wiadomo – COVID przystopował trochę pomysły podróżnicze i trzeba było jednak zdecydować się głównie na jednodniowe mikrowyprawy w okolice Warszawy.
Mimo to nazwa pozostała, ponieważ dobrze oddaje moje „eurocentryczne” nastawienie. Nie mam marzeń dotyczących podróży na inne kontynenty – Polska i Europa pozostają w centrum moich zainteresowań. Również na innych płaszczyznach – np. lubię włoską kuchnię, francuskie filmy, skandynawską literaturę, a wszystko to popijam hiszpańską brandy 😉 .
Moje wycieczkowe hobby obejmuje przede wszystkim miasta i architekturę (w tym także pałace i opuszczone miejsca). Najbardziej interesują mnie ślady działalności człowieka. Dlatego nie znajdziecie tu zbyt wiele wpisów, które dotyczyłyby np. górskich spacerów czy dzikiej przyrody.
No dobrze, a po co blog?
Ponieważ brakowało mi miejsca, w którym mógłbym w bardziej rozbudowanej formie podzielić się swoimi wrażeniami – nie tylko spacerowymi.
To, co ma wyróżniać blog Eurospacery to walory praktyczne. Proponuję konkretne trasy spacerowe, ale też wprost ujawniam koszty związane z wyjazdami, opisuję restauracje i rozmaite kwestie praktyczne. Staram się zamieszczać również takie informacje, które trudno znaleźć na innych blogach związanych z wyjazdami.
Nie jestem „etatowym” podróżnikiem – nie spędzam życia w podróży. Jednak z każdego wyjazdu chcę przywieźć dla Was jak najwięcej zdjęć, filmów, informacji. Dlatego każde odwiedzane miasto będę opisywał pod różnym kątem, w rozmaitych aspektach.
Czy więc Eurospacery będą blogiem „o wszystkim”?
Też nie do końca! 🙂
Na pewno nie będzie to pamiętnik, w którym dzielę się swoimi sprawami prywatnymi, rodzinnymi czy tym bardziej intymnymi. To blog wielotematyczny, ale jednak ukierunkowany na takie publikacje, z których czytelnik może mieć jakiś pożytek – choćby pomysł na niedzielny wypad za miasto, na nieco ambitniejszą lekturę, a czasem może nawet na dobre i niedrogie wino do obiadu.
Pierwsze wpisy na blogu to archiwum tekstów, które publikowałem w innych miejscach – na nieistniejącym już blogu z recenzjami książek, na moim drugim blogu (biznesowo-marketingowym) oraz w portalu podróżniczym, z którym współpracowałem. Dzięki temu już na starcie jest co nieco do poczytania. A kolejne teksty (i nowe kategorie tematyczne) będą pojawiały się sukcesywnie. Zapraszam do czytania i komentowania, a także do obserwowania Eurospacerów na Instagramie. Krótkie klipy video wrzucam także na YouTube i TikToku.
Marcin
23.03.2022 (edit: 13.06.2022)